Kamienica przy ul. Libelta została przyłączona do miejskiej sieci ciepłowniczej. To pierwsza odsłona gminnego programu walki ze smogiem. Do wiosny do sieci wpiętych zastanie ponad sto mieszkań. – Dostaliśmy na to dotację w wysokości jednego miliona złotych – wylicza burmistrz Remigiusz Lorenz.
Przez lata rodziny mieszkające w budynku przy ul. Libelta ogrzewały mieszkania piecami. Wiązało się to m.in. z przynoszeniem opału, usuwaniem popiołu i oczyszczaniem instalacji grzewczych, co było szczególnie uciążliwe dla naszych seniorów. To już historia. Zakład Energetyki Cieplnej przyłączył ich kamienicę do sieci ciepłowniczej, dlatego mieszkańcy nie muszą się już martwić o węgiel, czy drewno. – Będą też płacić mniejsze rachunki za ogrzewanie – zaznacza Katarzyna Szadkowska, która kieruje Wydziałem Rozwoju Gospodarczego w międzyrzeckim ratuszu.
Kamienica została wpięta do sieci ciepłowniczej w ramach gminnego programu walki ze smogiem. – Do wiosny przyłączymy do niej osiem kolejnych budynków, znajdujących się przy ulicach Dąbrowskiego, Kilińskiego i Kazimierza Wielkiego. Dostaliśmy na to prawie milion złotych z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego – zaznacza burmistrz Remigiusz Lorenz.
Ostatnie budynki zostaną wpięte do sieci w kwietniu 2022 r. Burmistrz wskazuje na liczne korzyści z tej inwestycji. – Zyska środowisko i mieszkańcy. Nad budynkami przestaną się unosić kłęby trującego dymu, co wpłynie na poprawę jakości powietrza i życia mieszkańców. W sezonie grzewczym podczas zabaw na podwórkach i spacerów będziemy oddychać czystym powietrzem. Równie ważną sprawą jest to, że znacznie wzrośnie bezpieczeństwo pożarowe. Zlikwidowanych zostanie ponad sto pieców, które mogą być źródłem ewentualnych pożarów – mówi.
Koszt inwestycji wyniesie 2 mln. 358 tys. zł. Na jej realizację Urząd Marszałkowski przyznał gminie 999 tys. 999 zł, 99 gr. – Czyli milion bez jednego grosza – dodaje zastępca burmistrza Agnieszka Śnieg. – Połowę kosztów pokryła dotacja, 30 procent finansuje gmina, natomiast mieszkańcy płacą tylko za przyłączenie ich lokali, co stanowi 20 proc. kosztów.
Burmistrz podkreśla, że jeśli tylko pojawi się taka możliwość, gmina wystąpi o następną dotację, dzięki której będzie mogła kontynuować ten program. – Mimo trudnej sytuacji związanej z pandemią koronawirusa, realizujemy kilkadziesiąt różnych inwestycji – wylicza.
Na zdjęciu:
Burmistrz Remigiusz Lorenz podkreśla, że do wiosny 2022 r. do miejskiej sieci przyłączonych zostanie jeszcze osiem innych budynków.